Zbierałem się do tego tematu kilkukrotnie, zawsze było coś ważniejszego ;( a rezonator jak sobie ciekł tak sobie ciekł. Wydawało mi się, że to mały nic nie znaczący wyciek.

Robiąc ostatni serwis filtry, oleje zauważyłem, że to już nie jest mały wyciek, tylko poważniejsza sprawa. Bardzo często bagatelizujemy takie wycieki, a one w dłuższej perspektywie powodują poważne awarie. Cieknący olej w okolicach paska wielorowkowego i bezpośrednio na niego, spowoduje jego powolne zniszczenie i w efekcie przerwanie.

Zacząłem szukać oringu (fotografia poniżej) który uszczelnia aluminowy dolot do rezonatora. Okazuje się, że oring taki nie występuje jako oddzielna cześć. W Jeepie zaproponowano mi rezonator 😉 za 780 PLN upssss 😉

Skończyło się na wyszukiwaniu firm, które mają w ofercie tego typu uszczelniacze. Znalazłem genialną firmę GGTrading, rewelacja. Oni chyba mają wszystkie możliwe uszczelniacze jakie istnieją na tej planecie 🙂

Temat załatwiony – Rezonator suchy 🙂

Ku pamięci:

  • Oring od strony rezonatora: 52,0 x 4
  • Oring od strony turbiny 47,22 x 3,53