Obserwuje fora jeep’a od wielu lat, szczególnie te które dotyczą posiadanego przeze mnie modelu Jeep Grand Cherokee WH 3.0 CRD i dochodzę do jednego wniosku. To nie są bezawaryjne auta, ale z drugiej strony dają ogromną frajdę z użytkowania 🙂 co można podsumować jednym słowem „równowaga” 😉
Na bazie moich doświadczeń z tym pojazdem przedstawię kilka moich spostrzeżeń co do jego awaryjności.
Po pierwsze, musimy wziąć pod uwagę fakt, że rozpatrujemy usterki od przebiegu 220 tys. km (do tego przebiegu poprzedni właściciel nie odnotował żadnych poważnych usterek ani awarii) na dystansie 100 tys km.
Zatem:
Pierwszą dużą (czasochłonną, kosztowną) usterką która mi się przytrafiła, to cieknące uszczelki chłodniczki oleju ;(. To jest niestety, ale przypadłość tych silników OM642. Po wymienianie uszczelek na nowe fioletowe temat cieknącego silnika został zażegnany. Napisałem czasochłonna i kosztowna, tak pracy z tym wynalazkiem jest ogrom. Dodatkowo koszt tej naprawy jest imponujący, sam komplet uszczelek na „górę” silnika to wydatek 1000 PLN (oryginalne uszczelki mercedes). U mnie dodatkowo musiałem wymienić silniczek sterowania klap wirowych. Cały koszt tej „usterki” to mniej więcej 3000 PLN ;(
Drugą irytującą usterką tego auta jest wał przedni, pisałem o nim już na moim blogu. To jest element, który wg mnie został źle zaprojektowany. Albo ja nie mam szczęścia do jego żywotności ;(
Trzecia usterka, która dopadła mnie, ale z tego co wiem jest nagminna w tych samochodach, to cieknący zbiornik paliwa. Tu możesz poczytać o tym wynalazku ;).
Czwarta usterka to zabrudzona turbina. Tak zabrudzona 🙂 Na szczęście wyjąłem ją i przeczyściłem przebieg powyżej 300 tys. km. Więc nie mogę powiedzieć, że to jakaś kosmiczna sytuacja.
Było trochę mniejszych awarii/usterek np.: parownik, nagłe przekłamania czujnika ciśnienia oleju, itd …
Podsumowując, usterki są i dla tego pojazdu typowe, jak chłodniczka oleju, wał przedni, cieknący zbiornik paliwa. Ale i tak uważam, że awaryjność tego auta na tle innych które posiadałem posiadam nie jest taka straszna 🙂